zdjęcie ilustracyjne fot. Pixabay
Kryzys psychiczny nie wyklucza powrotu do codzienności – przekonują asystenci zdrowienia. Wiedzą o tym najlepiej, bo sami go doświadczyli, a dziś wspierają innych chorych. Podpowiadają, jak wrócić do aktywności społecznej i zawodowej. Asystenci zdrowienia będą pracować w powstającym w Bytomiu Centrum Zdrowia Psychicznego, które poprowadzi Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 4.
Asystent zdrowienia to nowy zawód wykonywany przez osoby, które same doświadczyły kryzysu psychicznego, pokonały go i przeszły specjalistyczne, półroczne szkolenie. Wcześniej jednak musiały przejść terapię własną, żeby zrozumieć swoje przeżycia. Aby móc pracować z pacjentami, asystenci zdrowienia muszą też odbyć kilkumiesięczne staże w placówkach zajmujących się zdrowiem psychicznym (m.in. w szpitalnych oddziałach psychiatrycznych, środowiskowych domach samopomocy, zespołach leczenia środowiskowego, fundacjach raz stowarzyszeniach).
Trochę podobny zawód funkcjonuje w tej chwili w lecznictwie uzależnień – tłumaczy Wojciech Sołtys, kierownik Oddziału Psychiatrii WSS nr 4 w Bytomiu. To są m.in. osoby prowadzące grupy AA, które same wyszły ze szponów nałogu, wiedzą, jak to zrobić i mogą służyć własnym doświadczeniem. Jako społeczeństwo, musimy zmierzyć się z uprzedzeniami wobec osób po kryzysie psychicznym. Asystent zdrowienia udowadnia, że taki kryzys jest etapem, a życie po nim dopiero się zaczyna. Osoby te mogą być przewodnikami dla pozostałych chorych. Udowadniają, że można wyjść z kryzysu, wiedzą jak to zrobić, jak zapobiec nawrotowi choroby. Komunikują się także z członkami rodziny osoby chorej, jej bliskimi oraz personelem terapeutycznym.
Zawód ten figuruje w Zintegrowanym Systemie Kwalifikacji jako "Wspieranie osób doświadczających kryzysów psychicznych w procesie zdrowienia przez osoby z doświadczeniem psychozy (asystent zdrowienia)". Dokumentem potwierdzającym nadanie kwalifikacji jest certyfikat, który wydawany jest bezterminowo.
W bytomskim Centrum Zdrowia Psychicznego pracować będzie dwóch asystentów zdrowienia. W sumie personel Centrum będzie liczył 84 osoby. To lekarze, pielęgniarki, psycholodzy, terapeuci środowiskowi, pracownicy socjalni, a także wspomniani asystenci zdrowienia. Niebawem ruszy nabór na konkretne stanowiska.
Przypomnijmy, w ramach CZP w Bytomiu powstaną dwa punkty zgłoszeniowo koordynacyjne, w
których dyżurować będą koordynatorzy opieki - psycholog bądź doświadczona pielęgniarka psychiatryczna. Koordynator zbierze wywiad, w miarę potrzeby wykona test i zakwalifikuje przypadek jako: nagły, pilny albo planowy. Już na pierwszej wizycie zostanie opracowany wstępny plan leczenia, a pacjent otrzyma wskazówkę, gdzie się udać. Co ważne, do punktu można będzie przyjść w imieniu kogoś bliskiego i poprosić na przykład o wizytę domową.
Bytomski szpital jest kolejną placówką na Śląsku zakwalifikowaną do pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego (w tej chwili w regionie działa 6 takich placówek: w Tarnowskich Górach, Rybniku, Cieszynie, Bielsku-Białej, Katowicach i Częstochowie, a w całym kraju - 71).