Jest ekonomistą z wieloletnim doświadczeniem w kierowaniu placówkami medycznymi. To skłoniło go do podjęcia studiów na kierunku pielęgniarstwo, które ukończył w ubiegłym roku. Praca pielęgniarza nie jest mu obca. Kilka razy w miesiącu zmienia garnitur na pielęgniarski uniform i pełni dyżury w Oddziale Ortopedii.
Robi pacjentom zastrzyki, karmi, opatruje, przewozi na salę operacyjną i z powrotem Jak mówi – pomaga mu to przede wszystkim zrozumieć pacjenta i spojrzeć na szpital okiem personelu, który jest najbliżej chorego.
Dyżury pielęgniarskie są dla Wojciecha Michalika także okazją do przeanalizowania potrzeb szpitala. Na przykład kilka dni temu do WSS nr 4 w Bytomiu zakupiono 3 skanery do żył (wartości ponad 50 tys. zł). Te urządzenia są rzadkością w szpitalach. Tymczasem pomagają znaleźć żyłę, wkłuć się w nią i pobrać krew albo wpiąć kroplówkę. Pacjentom zaoszczędzają one bólu.
W planach są także testy (a później ewentualny zakup) kolejnych urządzeń ułatwiających pielęgniarkom m.in. transport pacjenta z sali operacyjnej i przekładanie na łóżko.
Wszystkim pielęgniarkom i pielęgniarzom życzymy wytrwałości, satysfakcji i ciepła płynącego od pacjentów i ich rodzin!