Najczęściej chorzy wymagają dwóch dostępów naczyniowych z równoczesnym podaniem kontrastu do lewej i prawej tętnicy wieńcowej. Wysoki stopień trudności, potencjalne ryzyko powikłań okołozabiegowych oraz wysoki koszt (często nierefundowanego) instrumentarium zabiegowego stanowią najistotniejsze bariery do szerszego stosowania przezskórnej rekanalizacji CTO w praktyce klinicznej.
Dlatego nie wszystkie ośrodki podejmują się wykonywania takich zabiegów, nasi kardiolodzy wykonują je od jakiegoś czasu.
Wczoraj, we współpracy z dr hab. n. med. Mateuszem Tajstrą, mieli okazję poznać nowe techniki zabiegowe i wykonali kolejne skuteczne udrożnienia tętnic u dwóch pacjentów.
Te zabiegi dają chorym szanse na ustąpienie dolegliwości dławicowych, poprawę kurczliwości lewej komory, zmniejszenie częstości występowania arytmii komorowych oraz zmniejszenie śmiertelności.